Dziś dołączyłam do społeczności http://graffika.pl/ Ostatnio rysuję głównie ze zdjęć.
niedziela, 15 września 2013
piątek, 26 lipca 2013
Na szybko.
Stare prace robione na szybko, nie dokończone, i takie zostaną.
Mała siostrzyczka z Bioshocka.
Xan. Nie martw się Arturze, narysuję ją z ładniejszym wilkiem c:
Stoi u mnie na półce.
I na koniec staroć z czasów liceum, wzorowany na pracy innego artysty, którego imienia nie pamiętam (ale ten to miał kurwa skilla...).
poniedziałek, 4 marca 2013
Głowy.
Dzień dobry.
Postanowiłam trochę pouzupełniać bloga starszymi pracami.Szkice twarzy. Było to zadaniem domowy na rysunek z anatomii. Rysowanie jednej głowy zajmowało mi przeważnie 15 min, za zgodą dobrodusznego modela. :) Zostałam zjechana za włosy.
Te natomiast szkice zostały wykonane w pociągu długopisem. Już bez zgody modeli, a i przynajmniej bez wiedzy jednego z nich.
Oskar :)
czwartek, 21 lutego 2013
Kot.
Siedzę przy laptopie z mieszanymi uczuciami. Studia odciągnęły mnie od internetu, pochłonęły czas. Straciłam częściowo motywację i zapał, z jakim rysowałam. Miały mnie rozwinąć, a czuję się jakbym stała w miejscu.
Mój mózg uznał, że najrozsądniej będzie prowadzić bloga SYSTEMATYCZNIE, aby nabrać większego tempa (aktualnie prawie wcale nie rysuję). A przyszłe prace, szkice, może przydadzą się do późniejszych projektów, bądź może i do portfolio. Ma profesja ma do siebie to, że trzeba sprawić, aby wielu potencialnych klientów o mnie słyszało, a ja gówienko robię w tej sprawie.
Zatem, z rozsądku i dla przyjemności, przybywam z kolejnymi pracami, i obiecuję odzywać się przynajmniej raz w miesiącu.
Zatem, z rozsądku i dla przyjemności, przybywam z kolejnymi pracami, i obiecuję odzywać się przynajmniej raz w miesiącu.
Oto jest rysunek kota. Ten przeklęty.
Przesiedziałam nad nim 18 godzin, o ile dobrze pamiętam.
Kociamber stworzony został ołówkiem, kredkami, oraz w niektórych częściach farbami. Na podstawie zdjęcia. Tworzony z zamiarem późniejszego sprzedania i a zysk miał być pewnej osobie wręczony...
Aktualnie wisi sobie na ścianie tej osoby.
A to jest z kolei szkic. Znaczy się... oryginalnie praca miała być czarno biała, ale w trakcie się rozmyśliłam. Stąd też tyle godzin bawienia się.
Odezwę się w przyszłym tygodniu. Obiecuję! >:C
Odezwę się w przyszłym tygodniu. Obiecuję! >:C
Subskrybuj:
Posty (Atom)